Twoje konto

Nowe trendy i preferencje konsumentów oraz wyzwania sektora

Warszawa, 06 listopada 2019 r.

Podsumowanie XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu

Wyzwania dla branży spożywczej, nowe trendy na rynku żywności, konsument 4.0 – jak odnaleźć się w zmieniającej rzeczywistości i odpowiedzieć na potrzeby rynku? Na te oraz inne pytania odpowiadali uczestnicy XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Największa debata dedykowana sektorowi spożywczemu i handlowemu oraz HoReCa w Polsce odbyła się w dniach 4-5 listopada br. w Warszawie. W wydarzeniu wzięło udział ponad 1000 osób.

 – Dyskusje prowadzone na Forum Rynku Spożywczego i Handlu mają siłę kształtowania spojrzenia opinii publicznej na kwestie związane z rynkiem żywności i handlu w Polsce. Głos producentów, retailerów i organizacji ich reprezentujących dociera do przedstawicieli mediów, administracji i legislatora. Dlatego każdego roku staramy się poruszać kwestie najistotniejsze z punktu widzenia interesów sektora spożywczego i handlowego – mówi Edyta Kochlewska, redaktor naczelna magazynu Rynek Spożywczy oraz portalu dlahandlu.pl.

Co będzie masową żywnością w przyszłości? Czy żywność ekologiczna i funkcjonalna będzie tym co dziś określamy pojęciem Future Foods? Czy polskie przedsiębiorstwa mają szanse wejść do grona liderów innowacji w branży spożywczej na rynku europejskim i światowym? Z takimi pytaniami zmierzyli się uczestnicy debaty pt.: „FUTURE FOODS. Polska Doliną Krzemową branży spożywczej", która zainaugurowała Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2019.

Bartosz Urbaniak, szef bankowości Agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę, BNP Paribas Bank Polska oceniał, że rynek żywności wyprodukowanej według ścisłych reguł ekologicznych będzie się rozwijał, ale tego typu produkty pozostaną w Polsce droższym luksusem. – W skali świata żywność będzie musiała być produkowana bardzo wydajnie i niskoemisyjnie, w miarę możliwości w obiegu zamkniętym, przy jak najniższej emisji gazów i jak najmniejszym śladzie węglowym związanym z transportem, ale też tak, by dało się nią obdzielić jak najwięcej ludzi. Badania pokazują, że co siódma osoba na świecie latami nie dojada i ta grupa rośnie szybciej niż tych, którzy się przejadają – mówił podczas Forum.

Zdaniem Kacpra Nosarzewskiego, futurologa, członka zarządu Polskiego Towarzystwa Studiów nad Przyszłością, partnera 4CF, pójście w kierunku produktów przyszłości może wymagać ryzykownych kroków. – Nie wystarczy robić więcej tego co robimy teraz, nie wystarczy nadrabiać np. jakimś certyfikatem jakości. Trzeba czasem zarzucić te kotwice trochę dalej, rzucając wyzwanie obecnemu modelowi biznesowemu – mówił. – Nie tyle powinniśmy wskazywać czym konkretnie będzie Future Foods, ale zapraszać do rozmowy z różnymi interesariuszami, z konsumentami, regulatorami, dostawcami, dystrybutorami, czy producentami opakowań, aby poszukać różnych możliwych odpowiedzi na to pytanie – podsumował futurolog.

Wartość rynku żywności funkcjonalnej w Polsce to ok. 3,7 mld euro. Na warunki polskie to dalej nisza i nikt nie wie jak będzie to wyglądało w przyszłości – powiedział Adam Mokrysz, prezes zarządu Mokate. – Obecnie na rynku dominują wciąż tradycyjne produkty. Konsumenci poszukują funkcji i wartości dodanej w żywności. Widać to po półkach sklepowych. Kiedyś była to tylko jedna półka, teraz nierzadko jest to już kilka alejek. Półki się powiększają, ale nie jest to zbieżne z rotacją tego typu produktów – dodał.

Tymczasem Łukasz Gębka, prezes Farmy Świętokrzyskiej przekonywał, że to właśnie produkty ekologiczne mogą stanowić żywność przyszłości. – Problemem nie jest tyle wielkość plonów, ale to, że trzeba zaangażować większa liczbę osób – mówił. – 50 proc. Polaków ma nadwagę. Jako społeczeństwo tyjemy z głodu, ponieważ spożywamy pokarm niskowartościowy. Jest to bardzo duży problem społeczny i ekonomiczny naszego kraju. Dlatego przyszłością jest żywność ekologiczna – dodał.

Pierwszego dnia XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu odbyła się także debata pt.: „Made in Poland. Wymiana doświadczeń z rynków zagranicznych”.

Polska wódka była, jest i będzie obecna w Europie. Nie mamy szukać nisz, a je kreować i rozwijać, aby stały się ważnym elementem układanki w danej kategorii – powiedział Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka, wiceprezes Wyborowa Pernod Ricard. – Musimy być w Europie, bo to potężny rynek, ale chimeryczny, który ulega różnym modom i teraz pytanie, czy podążać za tą modą czy tworzyć nowe – ocenił. 

Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu w SM Mlekpol, w trakcie debaty podkreśliła znaczenie odpowiedniego dopasowania oferty produktowej pod konkretny rynek, na który jest skierowany eksport. – Sprzedaż unijna jest dla nas numerem jeden. Natomiast trzeba przyznać, że gro naszych produktów jest sprzedawana do wtórnego przetwórstwa. Niektóre produkty są przepakowywane dla naszych partnerów. Eksport stanowi dla nas ogromną możliwość. Z bólem przyglądamy się relacji związanej z brexitem, ponieważ w Wielkiej Brytanii sprzedawaliśmy dużo naszych produktów. Jest tam polska społeczność, która zna i pamięta Mlekpol i chętnie sięga po naszą ofertę. Przez brexit na pewno ograniczy się nasza sprzedaż i dotarcie do konsumenta na wyspach i ten rynek zacznie się kurczyć  – tłumaczyła.

Zdaniem Andrzeja Gantnera, dyrektora generalnego Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców, jednym z największych obecnie wyzwań dla producentów żywności w Polsce, Unii Europejskiej i na całym świecie, są zmiany klimatyczne i degradacja środowiska naturalnego. – Przemysł spożywczy, tuż po transporcie i przemyśle energetycznym, ma największy wpływ na środowisko i zużycie zasobów zarówno poprzez uprzemysłowione procesy przetwórcze, jaki i fakt, że kupuje ok. 70 proc. wszystkich surowców rolnych, przy produkcji których wykorzystywane są zasoby naturalne naszej planety. W związku z tym na branży spożywczej spoczywa bardzo duża odpowiedzialność za zrównoważone wykorzystania zasobów naturalnych oraz zrównoważoną produkcję, która nie powinna wpływać na degradację środowiska naturalnego – mówił podczas debaty.

Pierwszego dnia Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2019 rozmawiano także na temat wyzwań w branży mięsnej.

Polskie firmy mięsne nie są firmami globalnymi. I chociaż jesteśmy na rynkach obcych i w handlu, to nie jako producenci, i to jest nasza słabość – powiedział Mirosław Koźlakiewicz, przewodniczący rady nadzorczej Cedrob, podczas debaty „Rewolucja w branży mięsnej zmienia strategie firm”. – Według prognoz rynek mięsa za kilkanaście lat podwoi się, jeśli chodzi o spożycie mięsa, nawet patrząc na trendy dotyczące odchodzenia od mięsa. Żywność wege jeszcze nie podbija mocno rynku i trzeba tę okazję wykorzystać. Dla Polski to duża szansa. I jeśli chodzi o drób, musimy walczyć o te rynki – dodał.

Anna Olewnik-Mikołajewska, prezes Zakładów Mięsnych Olewnik, zwróciła uwagę na wyzwania branży mięsnej, z którymi musiała się borykać w kończącym się 2019 roku. – Rok 2019 był jednym z najtrudniejszych w historii branży mięsnej i złożyło się na to kilka czynników. Były problemy kosztowe, z którymi przyszło się zmierzyć zakładom mięsnych jak np. ASF w Polsce, ale i w globalnym zasięgu, co przełożyło się na wzrosty cen surowca. Drugim takim ważnym problemem był wzrost wynagrodzeń, wzrost płacy minimalnej i brak pracowników. Kolejny problem, który nas dotyka to PR, ten dotyczący niejedzenia mięsa i upadłości w branży. To wszystko odbija się w cenie produktu – mówiła.

Drugi dzień XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu zainaugurowała debata pt.: „Konsument 4.0 w soczewce trendów zmieniającego się świata".

Ważne jest zdefiniowanie Konsumenta 4.0, dla którego istotne są takie czynniki jak cena, asortyment i wygoda. Zwłaszcza ostatni parametr, który zmienia rynek – powiedział Tomasz Michalski, członek zarządu, dyrektor ds. komercyjnych Frisco.pl. – Pójście do sklepu ma być dla konsumenta przyjemnym doświadczeniem, szansą na znalezienie ciekawego produktu, a nie np. promocją dwóch produktów w cenie jednego. Nie wszyscy konsumenci przeniosą się do Internetu. Owszem, część przeszła na model kupowania w Internecie, bo jest to dla nich wygodne, aczkolwiek raz na jakiś czas lubią te osoby wybrać się na zakupy do sklepu – dodał.

Wojciech Muszyński, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej PKN Orlen, podkreślał: – W poszukiwaniu wygody dla konsumentów wprowadziliśmy aplikację mobilną, dzięki której można dokonać płatności za paliwo przy dystrybutorze. Oczywiście mieliśmy przy tym wątpliwości, że klient będzie tankować, ale nie będzie wchodzić do sklepu po zakupy i nie będzie marży poza paliwowej, która stanowi u nas 30 proc. Jednak postawiliśmy na wygodę naszych klientów i ich komfort. Co się okazało, klient, który płaci za paliwo aplikacją, tankuje miesięcznie 50 proc. więcej niż standardowy klient. Klienci, mimo że nie wchodzą do sklepu, to w skali miesiąca również w sklepie wydają więcej niż standardowy klient – wyjaśnił.

Z kolei Beata Jankowiak, członek zarządu Jeronimo Martins (sieć Biedronka) wskazała, że konsument ewoluuje wolniej niż nam się wydaje. - Inną grupę stanowią konsumenci z dużych miast, inaczej w średniej wielkości miastach i na obszarach poza miejskich. Są różnorodne trendy, ale to co się nie zmienia, to przywiązanie do polskości, lokalności. Widzimy że przywiązanie do wartości jest bardzo duże. Czy będzie to cena czy czas, każdorazowo klient szuka wartości w ofercie i każdego dnia dokonuje oceny, czy ta wartość jest dla niego wystarczająca czy nie – mówiła Beata Jankowiak.

Drugiego dnia XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu w ramach cyklu #HorecaTrendsTalks rozmawiano o rozwoju branży street food w Polsce oraz przyszłości gastronomii w rękach food delivery.

Polakom spodobała się atmosfera restauracji mobilnych oraz fakt, że street food przyjeżdża do nas, a my nie musimy go szukać – mówił Krzysztof Cybruch, twórca targu Śniadaniowego i Targu Rybnego, szef komercjalizacji Hali Gwardii i wspólnik FoodHall Poland. – Kiedyś, po roku 1989, pojawiły się zapiekanki, próby robienia kanapek, burgerów, a potem tzw. chińczyk, kebab i tym podobne. Cztery ostatnie lata to duży boom powstawania marketów, targów i miejsc gdzie można zjeść na mieście, urósł nam rynek food tracków i gastronomii mobilnej jak np. riksze czy mobilne wędzarnie – dodał.

Żyjemy coraz szybciej i w przyszłości większość ludzi będzie korzystała z diety cateringowej. Na rynku konkurencja jest coraz większa, przez co dostarczane jedzenie będzie musiało być coraz lepsze – mówiła Joanna Jabłczyńska, polska aktorka, prawniczka oraz ambasadorka marki Kukuła Healthy Food. – Od 2021 roku, zgodnie z unijną dyrektywą, będzie obowiązywał zakaz wprowadzania do obrotu dziesięciu plastikowych produktów jednorazowego użytku. Dla rynku cateringu dietetycznego będzie to ogromna rewolucja – bez plastikowych tacek, talerzy czy sztućców. To duże wyzwanie – dodała.

Agendę XII Forum Rynku Spożywczego i Handlu wzbogaciło wystąpienie Ewy Chodakowskiej podczas Business Power Speach „Jak przekuwać swoje pasje w biznes”. – Pasja jest podstawą wszystkiego i gwarantem sukcesu w biznesie. Jeśli kochamy to co robimy i wierzymy w to – musimy osiągnąć sukces, nie ma innej opcji. (...) Bądź najlepszą wersją siebie, a Twoja pasja przerodzi się w sukces – mówiła trenerka fitness, ekspertka w zakresie zdrowego stylu życia i motywacji.

XII edycji Forum Rynku Spożywczego i Handlu towarzyszyła premiera #Trendbooka, publikacji, która wskazuje, jakie zjawiska i wartości będą najmocniej wpływały na świadomość konsumentów, a tym samym kształt rynku spożywczego, handlowego i gastronomicznego w najbliższych latach. Pierwszy dzień debat zwieńczyła gala wręczenia nagród: Certyfikaty Dobry Produkt 2019, Nagrody Rynku Spożywczego 2019 oraz Food & Retail Start-up Star 2019.

Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2019 odbyło się w dniach 4-5 listopada br. w hotelu Sheraton Warszawie. Debaty, warsztaty i spotkania z prezesami i dyrektorami spółek spożywczych i handlowych, ekspertami oraz analitykami rynkowymi zgromadziły ponad 1000 osób.

Organizatorem wydarzenia jest Grupa PTWP, wydawca magazynu Rynek Spożywczy i portali dlahandlu.pl, portalspozywczy i horecatrends.pl.

Więcej szczegółów na stronie wydarzenia: http://www.frsih.pl/pl/

Informacje dodatkowe